Uśpieni Sytością

wróć

Uśpieni Sytością

Michał Grzymała

04 lipca 2020

Uwaga! to także zainteresowanie odbiorców – waluta, o którą dziś biją się wszyscy. Niestety zbyt często skupia się ona na powierzchni zjawisk zamiast docierać do ich przyczyn, których zrozumienie mogłoby pomóc w znalezieniu rozwiązań dla dotykających nas problemów. W odkrywaniu przyczyn zjawisk pomagają nam dane statystyczne.

Ci z nas, którzy mogli sobie na to pozwolić, spędzili ostatnie miesiące w izolacji. W prowincji Hubei motyl poruszył skrzydłami, wywołując tornado o globalnej sile. Pandemia błyskawicznie rozprzestrzeniła się na cały świat. Jest to między innymi skutek tego, że świat się skurczył - przynajmniej dla niektórych.

W pandemicznej rzeczywistości wiele rzeczy jest dla nas nowych. Robiąc zakupy w supermarkecie, przyzwyczajamy się do noszenia masek, zastanawiamy, jak ustawiać się w kolejce i ile to właściwie jest dwa metry, ale w dalszym ciągu nie dziwi nas, że możemy kupić pomidory w środku zimy. Dopisuje nam apetyt, który możemy łatwo, wygodnie, i co najważniejsze – bez zastanowienia – zaspokoić. 

Uwaga! To się może w najbliższych latach zmienić, bo coraz większą część rynku żywności kontrolują przedsiębiorstwa-szarańcze 1. Dla nich liczy się przede wszystkim zysk. Kolonizują więc miejsca, z których mogą najmniejszym kosztem najwięcej wycisnąć. Gdy tylko intensywna uprawa wyjałowi ziemię, przenoszą się gdzie indziej 2. Problem w tym, że ziemia nie jest krainą pozbawioną horyzontu i nie można jej eksploatować w nieskończoność. Dlatego ukryte koszty naszego rosnącego apetytu w coraz większym stopniu dotykają już nie tylko ich, tam, ale coraz bardziej dotyczą nas, tutaj. 

Uwaga! – temat tegorocznego festiwalu niekoniecznie musi oznaczać bicie na alarm, które wzbudza lęk i paraliżuje działanie. Uwaga! to także zainteresowanie odbiorców – waluta, o którą dziś biją się wszyscy. Niestety zbyt często skupia się ona na powierzchni zjawisk zamiast docierać do ich przyczyn, których zrozumienie mogłoby pomóc w znalezieniu rozwiązań dla dotykających nas problemów. W odkrywaniu przyczyn zjawisk pomagają nam dane statystyczne. Jednak surowe liczby są mało intuicyjne w odbiorze. Właśnie dlatego jednym z wielu zadań projektantów – obojętnie czy mówimy tutaj o projektowaniu przemysłowym, graficznym czy innym – jest walka o to, by uwagę odbiorców kierować na dane liczbowe, to znaczy odkrywać przed nimi rzeczywiste mechanizmy rządzące zjawiskami.

 

Istnieje wiele sposobów opowiadania o danych i zwiększania za ich pomocą świadomości odbiorców. Projektanci tłumaczą surowe dane na język atrakcyjny dla użytkowników, dzięki czemu mogą się przyczynić do zwiększenia świadomości na temat problemów współczesnego przemysłu spożywczego.

Szacuje się, że między 30 a 50% produkowanej na świecie żywności kończy jako odpadki. W tonach jest to 1,2-2 mld rocznie. Duża część z tych odpadków to żywność nadająca się do spożycia. Projekt zbiornika na odpadki Winnow Vision pokazuje, jak analiza danych przy zastosowaniu uczenia głębokiego pomaga minimalizować marnowanie żywności w restauracjach. Korzystając z sieci neuronowej analizującej obraz, kosz rozpoznaje wyrzucane produkty, waży je i oblicza ich przybliżony koszt. Po każdym użyciu śmietnika użytkownik widzi, ile warte było jedzenie, które właśnie wyrzucił. Natychmiastowa informacja zwrotna zwiększa świadomość osób pracujących w kuchni, którzy dokładnie wiedzą, ile wyrzucają, co z kolei pomaga optymalizować działanie restauracji i minimalizuje nadwyżkę konsumpcji.
Z kolei Pink Chicken Project analizując statystyki, zwraca uwagę na problemy przemysłowej hodowli zwierząt. 70% wszystkich ptaków żyjących na świecie to ptactwo hodowlane, przede wszystkim kurczaki. Rocznie zabijamy ponad 60 miliardów tych ptaków. To wystarczająco dużo, aby pozostawić ślad w warstwach skalnych. Dziedzictwem naszej cywilizacji będą więc skamieniałe kości kurczaków. Kolektyw Nonhuman Nonsense postanowił zwrócić naszą uwagę na te dane. Artyści proponują zastosowanie technologii CRISPR, aby wprowadzić do genotypu kury domowej geny czerwca kaktusowego – pluskwiaka produkującego powszechnie stosowany w przemyśle spożywczym czerwony barwnik. Dzięki temu w ciągu kilku lat cały gatunek Gallus Gallus Domesticus stałby się różowy. Tym samym pozostawiona w skorupie ziemskiej warstwa skamieniałych kurzych kości identyfikująca dla przyszłych pokoleń antropocen, również byłaby różowa. Wykorzystując przemawiający do wyobraźni, pozornie absurdalny pomysł projekt zwraca uwagę na skalę zmian, jakich w świecie dokonał przemysł spożywczy.

Wiele osób zastanawia się, jaki będzie wyglądał przemysł spożywczy po pandemii. Jedni się boją, inni spekulują. Niektórzy, antycypując wzrost cen, zdążyli się już wzbogacić na kupnie akcji firm produkujących roślinne zamienniki mięsa. Ja myślę, że pieniędzy nie da się zjeść i jestem w trakcie przekształcania swojego mieszkania w samowystarczalną hodowlę. Okna zasłania systemem rurek pompujących pożywkę dla glonów, wzdłuż ścian ustawiam plastikowe pojemniki z karaczanami. Trudno przyzwyczaić się do ich syczenia, ale niezależność żywieniowa ma swoją cenę.

Przypisy:
1) Dla przykładu, 90% światowego rynku zbóż kontrolują 4 korporacje (znane jako korporacje ABCD od ich nazw: ADM, Bunge, Cargil oraz Louis Dreyfus).
2) W książce „Władcy Jedzenia” Stefano Liberti porównuje to zjawisko do plagi szarańczy.

#zrównoważonyrozwój#jedzenie#przyszłość#uwaga